|
www.daryaniolatrylogia.fora.pl forum o 'Darach Anioła' Cassandry Clare
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 14:08, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
-Ja się taki nie bawię, macie przewagę liczebną!- Max złożył ręce na piersi i odmaszerował.
-Uf... jednego mniej- westchnęła Maryse. Zmierzyła spojrzeniem resztę, nawet swojego męża i dodała- Nie sądzicie że jest zbyt późno na takie rozmowy? Załatwimy to jutro, teraz do łóżek!
Kiedy Jace przybierał minę obrażonego dziecka, Clary, przezornie spodziewając się serii pytań z jego strony, wycofała się do swojego pokoju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nelennie.
Moderator
Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 304
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: WroCek
|
Wysłany: Sob 17:23, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
- CLARY !!! - usłyszała pół godziny później Jace'a. Chłopak dobijał się do drzwi jej pokoju.
- Czego?! - ryknęła.
- MUSIMY POGADAĆ! - 'odryczał', czy raczej 'odwrzasnął' Jace.
- Taaa, coś jeszcze? - zapytała z kpiną.
- Jasne. Wpuść mnie kochana... - odpowiedział zadowolony z siebie chłopak. Nie dosłyszał kpiny w głosie Clary.
- To był żart, debilu - westchnęła Clary. - Branoc.
- Nie jestem debilem... - wycedził cicho chłopak.
- Jak chcesz, ale daj mi spokój - wymamrotała Fray przyjmując wygodna pozycję.
- Sama tego chciałaś! - powiedział głośno, po czym uderzył, by rzec: jebnął w drzwi. Oczywiście w tym starciu drzwi nie miały szans...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Wilkołak
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sob 20:08, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Tego Clary nie przewidziała.
-Jace... gdzie ja się teraz z tobą zamknę?- jęknęła. Strzał w dziesiątkę. Chłopak ze skruchą popatrzył na drzwi, potem zawiedziony na Clary i w reszcie utkwił wzrok w swoich dłoniach. Nagle podniósł głowę. Można było wręcz zauważyć jak nad głową zapala mu sie żarówka.
-U mnie.- powiedział z uśmiechem. W końcu jednak uprzytomniał i zdał sobie sprawę że chodzi tylko o odwrócenie jego uwagi. Spojrzał na dziewczynę oczami godnymi kota ze Shreka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|